W tym artykule przeczytasz o:
- skargach mieszkańców na działalność gastronomiczną w żoliborskich parkach i skwerach;
- hałasie i zaśmiecaniu terenów publicznych przez klientów;
- zakłóceniach porządku przed barem Potok i podjętych działań przez służby.
Salto Bar w Parku Sady Żoliborskie
W 2025 roku do Urzędu Dzielnicy Żoliborz wpłynęło jedno formalne pismo ze skargą mieszkańców osiedla WSM, sąsiadującego z Parkiem Sady Żoliborskie. Dotyczyło ono funkcjonowania Salto Baru oraz korzystania przez jego klientów z przestrzeni parku poza terenem objętym dzierżawą. Skarga była poprzedzona osobistą wizytą mieszkańców w Zarządzie Dzielnicy. W trakcie rozmowy poruszano m.in. kwestie hałasu oraz możliwości wyciszenia pokazów filmowych i koncertów.
Ponadto do Wydziału Ochrony Środowiska wpłynęło jedno zgłoszenie dotyczące pozostawionych nieczystości i przepełnionych koszy w parku, które – według zgłaszających – miały być efektem działalności lokalu. Zarówno pismo mieszkańców, jak i zgłoszenie zostały przekazane do Zakładu Gospodarki Nieruchomościami, który nadzoruje umowę dzierżawy.

Jak poinformowała Donata Wancel, rzeczniczka prasowa Urzędu Dzielnicy Żoliborz, Wydział Ochrony Środowiska odpowiada za utrzymanie czystości i porządku oraz stan zieleni w tej części parku, która nie jest objęta dzierżawą. Teren Parku Sady Żoliborskie jest regularnie monitorowany przez pracowników Wydziału. Do tej pory nie stwierdzono pogorszenia stanu zieleni ani małej architektury czy infrastruktury w wyniku działalności Salto Baru.
Reakcja miasta i rozmowy z dzierżawcą
Jak informuje Urząd, ZGN reaguje na sygnały mieszkańców na bieżąco. Pracownicy Działu Lokali Użytkowych pozostają w stałym kontakcie z dzierżawczynią Salto Baru i uzgadniają wprowadzanie rozwiązań mających ograniczać uciążliwości. Wśród nich wymieniane są m.in. ustawienie większej liczby koszy na śmieci, regularne usuwanie odpadów oznaczonych logo lokalu z koszy publicznych oraz zwracanie klientom uwagi, aby spożywali zakupione napoje – w tym alkohol – wyłącznie na terenie objętym dzierżawą, a nie w całym parku.
Na prośbę mieszkańców zastępczyni burmistrza Żoliborza Joanna Kotkowska-Pyzel, wspólnie z dyrekcją ZGN, spotkała się z dzierżawczynią lokalu. Podczas rozmowy apelowano o taką organizację wydarzeń kulturalnych, aby ich oddziaływanie na życie okolicznych mieszkańców było jak najmniejsze. Według Urzędu właścicielka Salto Baru reaguje na zgłaszane sugestie i na bieżąco wprowadza zmiany.
Kontrole, patrole i brak kar
Rzeczniczka prasowa Urzędu Dzielnicy Żoliborz podkreśliła, że sam Urząd nie nakładał żadnych kar finansowych ani innych sankcji na dzierżawcę Salto Baru. Ewentualne uwagi dotyczące przestrzegania umowy były przekazywane do ZGN jako jednostki odpowiedzialnej za jej realizację.
Pracownicy Urzędu nie prowadzą także bezpośrednich interwencji u dzierżawców – ich rolą jest przekazywanie zgłoszeń do ZGN lub właściwych służb. Wydział Ochrony Środowiska regularnie monitoruje stan Parku Sady Żoliborskie. Jak dotąd nie stwierdzono pogorszenia stanu zieleni ani infrastruktury parkowej w związku z działalnością Salto Baru.

Urząd pozostaje również w kontakcie z Policją i Strażą Miejską. Służby otrzymywały zgłoszenia dotyczące zakłócania ciszy nocnej, jednak – jak wynika z przekazanych informacji – podczas interwencji nie stwierdzono przekroczeń norm hałasu w obrębie lokalu. Z uwagi na to, że mieszkańcy łączyli zakłócenia porządku w parku z działalnością baru, od kwietnia w okolicy realizowane są dodatkowe, ponadnormatywne patrole.
Teren ogródka gastronomicznego Salto Baru nie jest ogrodzony, lecz oznaczony taśmą wyznaczającą obszar, w którym dozwolone jest spożywanie alkoholu zakupionego w lokalu.
Bar Potok w centrum uwagi
Z odpowiedzi Urzędu wynika, że najwięcej skarg mieszkańców dotyczy nie Salto Baru, lecz baru Potok – Drugi Dom Ludzi Rocka przy ul. Potockiej 14. Zgłoszenia odnoszą się m.in. do hałasu, awantur, zakłócania porządku publicznego oraz załatwiania potrzeb fizjologicznych w przestrzeni publicznej.

W tej sprawie Urząd zwracał się do Straży Miejskiej oraz Policji, przekazując zalecenia dotyczące gromadzenia materiału dowodowego, który mógłby stanowić podstawę do ewentualnego cofnięcia zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Wydział Prewencji Komisariatu Policji Warszawa Żoliborz wystąpił również o kontrole do innych instytucji, w tym Państwowej Straży Pożarnej, nadzoru budowlanego oraz sanepidu.
Inne zgłoszenia z parków i przestrzeni publicznych
Skargi wpływały także w sprawie innych punktów gastronomicznych:
- zamkniętego niedawno baru „Po Byku” w Parku Kaskada – zgłoszenia dotyczyły uciążliwych zapachów;
- lodziarni na Skwerze Newerlego – przepełnionych koszy, rozkładania leżaków na trawnikach oraz niszczenia zieleni;
- lokalu BAKEN bar przy ul. Jeziorańskiego – zgłoszeń dotyczących hałasu oraz rzekomego niszczenia zieleni, których ostatecznie nie potwierdzono;
- Targu Śniadaniowego w al. Wojska Polskiego – pojedynczego zgłoszenia o pozostawionych śmieciach, po którym teren został szybko uprzątnięty.

Od zwykłych monitów po interwencje służb
Obraz wyłaniający się z danych Urzędu pokazuje, że problem nie ma jednego źródła ani jednolitego charakteru, a reakcje Urzędu są stopniowane – od monitoringu i dialogu, przez interwencje służb, aż po działania zmierzające do ograniczenia działalności najbardziej uciążliwych lokali.




















Napisz komentarz
Komentarze