W tym artykule przeczytasz o:
- planowanych w Strategii rozwoju nowych liniach metra na Żoliborzu;
- propozycji przesunięcia stacji metra na pl. Grunwaldzki;
- alternatywie dla Mostu Krasińskiego;
- priorytetach sieci transportu zbiorowego.
Planowane linie metra na Żoliborzu
W związku z trwającymi konsultacjami społecznymi ważnym elementem jest projektowana sieć transportu zbiorowego uwzględniona w Strategii rozwoju #Warszawa2040. Ratusz rozważa poprowadzenie przez dzielnicę dwóch nowych linii metra. W pierwszej kolejności planowana byłaby budowa linii M4 z Wilanowa na Tarchomin, a także przedłużenie linii M2 z Bródna do Marymontu.

Obecnie w pobliżu skrzyżowania ul. Słowackiego i ul. ks. Popiełuszki (d. Stołecznej) znajduje się stacja A19 Marymont obsługująca linię M1 od końca 2006 r. W przyszłości ma to być ważny węzeł przesiadkowy, przez który będą przecinać się trzy linie metra.
Budowa linii M4 rozważana jest do realizacji najpóźniej do 2044 r., co nie znaczy, że powstanie dopiero za 18 lat — jej budowa może rozpocząć się nawet dekadę wcześniej. Inaczej wygląda sytuacja z przedłużeniem linii M2 do Marymontu, gdzie zaplanowano stację końcową.
Kontrowersje wokół lokalizacji stacji pod ul. Rydygiera
Duże zastrzeżenia wzbudza odległość między planowanymi stacjami pod ul. ks. Popiełuszki. Zamiast lokalizacji przy skrzyżowaniu z ul. Krasińskiego lub al. Wojska Polskiego wraz z ul. Broniewskiego, projektanci wskazali stację przy ul. Rydygiera, pod wiaduktem al. Jana Pawła II.
Miasto zakładało, że stacja metra byłaby połączona z potencjalnym przystankiem kolejowym na linii obwodowej. Przed laty rozważano taką stację przy C.H. Arkadia, lecz PKP PLK uznało, że byłaby za blisko Dworca Gdańskiego. Ostatecznie powstała stacja Warszawa Powązki — otwarta dopiero w 2019 r.
Problemy z dostępnością i ukształtowaniem terenu
Kluczowy problem stacji Rydygiera stanowi odległość między przystankami:
- Rydygiera – Rondo AK „Radosław”: niespełna 500 m,
- Rydygiera – Marymont: ok. 1100 m.
Metro pomija dwa ważne skrzyżowania: z ul. Broniewskiego / al. Wojska Polskiego oraz z ul. Krasińskiego. Północny człon stacji Rydygiera byłby co prawda wysunięty w stronę pl. Grunwaldzkiego, ale do al. Wojska Polskiego nadal pozostawałoby ok. 270 metrów.
Największą barierą jest jednak nasyp kolejowy oraz wiadukt drogowy. Stacja powstałaby głęboko pod ziemią, a dojście do poziomu ul. Rydygiera i dalej na wiadukt wymagałoby pokonania różnicy wysokości około dwóch kondygnacji. Nawet schody ruchome czy windy nie rozwiązują trwałości i niezawodności tego rozwiązania.

Brak powiązań komunikacyjnych
Na wiadukcie nie ma pewności utworzenia nowych przystanków tramwajowych i autobusowych. Faktycznym środkiem dowozowym byłby jedynie autobus 221.
Pomysł przesunięcia stacji na pl. Grunwaldzki został przedstawiony przez Stowarzyszenie Zatrasie i spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców — post na Facebooku zanotował blisko 49 tys. wyświetleń.
Spółdzielnia jest zainteresowana wsparciem propozycji
Sprawą lokalizacji stacji metra na pl. Grunwaldzkim zainteresowali się również członkowie Komisji Gospodarki Zasobami Mieszkaniowymi w Radzie Nadzorczej WSM. Przewodniczący Komisji, Adam Zieniuk-Gąsiorowski, zaprosił przedstawiciela Stowarzyszenia Zatrasie Wiktora Zająca na posiedzenie, gdzie omówiono zalety nowej lokalizacji. Komisja uznała, że sprawa powinna trafić na najbliższe posiedzenie Rady w celu wypracowania oficjalnego stanowiska WSM.
Spotkanie online w ramach konsultacji społecznych
1 grudnia odbyło się spotkanie poświęcone planowi ogólnemu oraz Strategii rozwoju. Najwięcej emocji wywołał Most Krasińskiego, choć omówiono także kwestię lokalizacji stacji metra.
Michał Szpadkiewicz przypomniał, że pierwotnie stację planowano przy ul. Rydygiera, a warianty przebiegu M4 analizowano również na Sadach Żoliborskich. Obecnie Miasto odbiera I etap studium przedprojektowego, a gestorska dyskusja nad infrastrukturą może jeszcze wpłynąć na ostateczną lokalizację.
Przedłużenie linii M2 zamiast Mostu Krasińskiego?
Od protestu przeciw budowie drogowo-tramwajowego Mostu Krasińskiego minęło 10 lat. Miasto wycofało się wtedy z tej koncepcji. Teraz temat powrócił, choć w zmienionej formie — jako przeprawa tramwajowo-rowerowa.
Dlaczego tramwaj na ul. Krasińskiego budzi sprzeciw?
Największe kontrowersje dotyczą poprowadzenia torowiska ul. Krasińskiego, szczególnie obok WSM „Żoliborz Centralny”. Budowa torów oznaczałaby zniszczenie pasa zieleni lub poprowadzenie ich po jezdni — jak w al. Waszyngtona.

Znany lektor radiowy i telewizyjny Wojciech Gąssowski — mieszkaniec IV kolonii WSM-ŻC — już 9 lat temu wykazał, że pękanie cokołu budynków wynikało z drgań generowanych przez ciężkie pojazdy kursujące blisko elewacji. Dopiero zmiana organizacji ruchu i odsunięcie ciężkich pojazdów spowolniło degradację zabytkowego budynku.
Dziesięć lat temu mieszkańcy postulowali przeznaczenie środków z Mostu Krasińskiego na szybszą budowę M2 do Bródna — i ich głos został wysłuchany.
Być może teraz priorytetem powinna być budowa przedłużenia M2 do Marymontu przed 2044 rokiem. Rozkopanie terenu tylko raz — przy jednoczesnej budowie M2 i M4 — byłoby logiczne i oszczędne. Po takiej inwestycji koncepcja Mostu Krasińskiego mogłaby stracić sens.
Konsultacje trwają do 19 stycznia
Do tego czasu każdy mieszkaniec może zgłosić uwagi do planu ogólnego oraz Strategii rozwoju, korzystając z formularza dostępnego na stronie Urzędu m.st. Warszawy.





















Napisz komentarz
Komentarze