Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 16:43
Reklama
TYLKO U NAS

Ogromny stadion na Żoliborzu? Ujawniamy dotąd nieznane wizje urbanistyczne Żoliborza sprzed 100 lat

Chyba każdy zna założenia urbanistyczne tzw. Żoliborza Zachodniego, w skład którego wchodzą Sady Żoliborskie projektu Haliny Skibniewskiej czy Zatrasie Jacka Nowickiego. Ale jak wyglądały niezrealizowane w pełni założenia urbanistyczne opracowane 100 lat temu na terenie dawnego Burakowa? Wśród tych planów rozważano budowę potężnego stadionu
Ogromny stadion na Żoliborzu? Ujawniamy dotąd nieznane wizje urbanistyczne Żoliborza sprzed 100 lat
Usytuowanie stadionu na Burakowie w pobliżu Kolonii Kościuszki

Źródło: Dokumentacja techniczna domu typu I Kolonii na Burakowie proj. Oskara Sosnowskiego

W tym artykule przeczytasz o:

  • historii międzywojennego Burakowa;
  • ambitnych planach urbanistycznych Żoliborza;
  • niezrealizowanym stadionie na Burakowie;
  • kolejce palmirskiej biegnącej od Dworca Gdańskiego.

Żoliborz w stronę Powązek

Architektura dwudziestolecia międzywojennego niewątpliwie znana jest mieszkańcom wyłącznie w obszarze Żoliborza Historycznego, czyli między Cytadelą, Potocką, ks. Popiełuszki (dawniej Stołeczną) a ul. Gen. Zajączka. Zabudowa na zachód od Stołecznej przeważnie kojarzy się z dużymi osiedlami zrealizowanymi po tzw. „odwilży gomułkowskiej” oraz z nowymi osiedlami na terenie dawnego Żoliborza Przemysłowego. Nawet jeśli znajdują się tam zabytki sprzed II wojny światowej, są to zazwyczaj pojedyncze budynki, takie jak te na terenie dawnego Chemicznego Instytutu Badawczego, szkoła powszechna przy ul. Elbląskiej czy gmach Dyrekcji Państwowych Wytworni Uzbrojenia wraz z Państwową Fabryką Sprawdzianów przy ul. Duchnickiej (obecnie Instytut Mechaniki Precyzyjnej). Na samej ul. Powązkowskiej istnieją pojedyncze historyczne budynki, takie jak budynek z zespołu koszar rosyjskich sprzed 1896 r., ujęty w gminnej ewidencji zabytków, czy dwie kamienice z dwudziestolecia międzywojennego, nieobjęte żadną ochroną.

Plan regulacyjny al. Wojska Polskiego autostwa Antoniego Jawornickiego i Józefa Jankowskiego

Pod koniec lat 20. powstała cegielnia miejska na Burakowie, która, zanim została otwarta, została zaadaptowana na Miejskie Centralne Warsztaty Samochodowe (obecnie Miejskie Zakłady Autobusowe). Niemniej jednak, zanim powstała zabudowa tego terenu, miała wyglądać zupełnie inaczej. Głównym punktem odniesienia było nigdy niezrealizowane w pełni monumentalne radialne założenie placu Grunwaldzkiego wzdłuż projektu Antoniego Jawornickiego i Józefa Jankowskiego. Obaj architekci sporządzili, niedługo po Bitwie Warszawskiej 1920 r., plan regulacyjny Żoliborza. Głównym założeniem było poprowadzenie z placu Gwardii na Cytadelę szerokiej na 70 metrów alei, która miała połączyć Cytadelę z dwoma wielkimi placami nowej dzielnicy. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule: Plac Grunwaldzki w międzywojniu. Jak miała wyglądać jego najbliższa okolica?

Żoliborz Oficerski i Urzędniczy w wizji miasta-ogrodu

Projekty Żoliborza Oficerskiego i Urzędniczego zostały podporządkowane układowi przestrzennemu opracowanemu przez Jawornickiego i Jankowskiego. Sam Żoliborz Oficerski opracowano we współpracy z Tadeuszem Zielińskim, Romualdem Guttem, Kazimierzem Tołłoczką i Rudolfem Świerczyńskim. Opracowana przez nich koncepcja urbanistyczna miała nawiązywać do tradycji historycznych dzielnicy, umiejętnie łącząc je z koncepcjami urbanistycznymi miasta-ogrodu brytyjskiego urbanisty Ebenezera Howarda. W ten sposób polscy urbaniści, chcąc przywrócić chwałę zniszczonej przez zaborcę dzielnicy, postanowili odwołać się do najwybitniejszych rozwiązań urbanistycznych w Europie. Z jednej strony uwzględnili odwołania do angielskich miast-ogrodów, a z drugiej – do monumentalnych paryskich alei i placów 7. i 8. dzielnicy Paryża. Ponadto wkomponowali wielorodzinne budynki w stylu ekspresjonizmu, popularnego w architekturze wiedeńskiego Gemeindebau, który rozwijał się w latach 20. XX wieku. Zakończono to elementami stylu narodowego, odnoszącymi się do polskich tradycji architektonicznych z czasów I Rzeczpospolitej, lecz w nowoczesnym wydaniu.

Plan regulacyjny Żoliborza

Plac Grunwaldzki czy Plac Inwalidów?

Niestety, wizja Żoliborza z projektów lat 20. nie została w pełni zrealizowana. Plany te pokrzyżował „wielki kryzys” oraz inne czynniki, które doprowadziły do stopniowej ewolucji projektów. Sama koncepcja placu Grunwaldzkiego ewoluowała z biegiem lat. Jak udało się nam dotrzeć do projektu domu zamiennego typu I Kolonii na Burakowie, opracowanego przez prof. Oskara Sosnowskiego w lipcu 1925 r., można zauważyć, że plac Grunwaldzki miał się nazywać placem Inwalidów. Z jednej strony mogło to być zwykłe nieporozumienie, z drugiej – biorąc pod uwagę, że to właśnie plac Grunwaldzki miał być jeszcze bardziej monumentalny od placu na przecięciu z ul. Mickiewicza, można sięgnąć do wspomnianego Paryża. Patrząc na aleję Marszałka Gallieni, po jednej stronie Sekwany mamy Pałac Elizejski, a po drugiej Hotel des Invalides wraz z grobem Napoleona, co domyka osiowy układ przestrzenny całej alei. Nazwa placu Inwalidów nie odnosiła się do inwalidów jako ogółu ludzi, którzy całkowicie lub częściowo stracili zdolność do pracy, lecz do inwalidów wojennych. A dlaczego nie nazwano go placem inwalidów wojennych? W tamtych czasach było to oczywiste. W języku francuskim handicapé oznacza po prostu inwalidę, natomiast invalide odnosi się do inwalidów wojennych. Niewykluczone, że realizacja całego założenia al. Wojska Polskiego była podzielona na różne etapy. Plac znajdujący się najbardziej na zachód był odkładany na dalszy plan. Natomiast plac na przecięciu ul. Mickiewicza i ul. Czarnieckiego zaczęto wytaczać już w 1923 r. Pierwszym budynkiem na tym placu był Hotel Oficerski projektu Romualda Gutta, wzniesiony w latach 1922–1925. Nazwa placu Inwalidów została nadana uchwałą Rady Miejskiej z dnia 27 września 1926 r. Być może potrzeba upamiętnienia inwalidów wojennych była na tyle duża, że postanowiono nadać tę nazwę właśnie temu placowi, a nie temu na końcu alei, którego wciąż nie było.

Projektowany stadion między ul. Stołeczną i Przasnyską w dokumentacji technicznej autorstwa Oskara Sosnowskiego

Aleja Sportowa i plac Narodowy

Projekt planu regulacji i rozbudowy miasta z 1925 r. ujawnia wiele ciekawych założeń urbanistycznych dla całej Warszawy. XXVI dzielnica Warszawy, czyli Żoliborz wraz z Bielanami, obejmowała jeszcze wiele innych rozwiązań przestrzennych. Między projektowaną ul. Stołeczną a Starymi Bielanami, której autorem koncepcji urbanistycznej również uważa się Józefa Jankowskiego, rozważano także zagospodarowanie Burakowa, ciągnącego się od ul. Włościańskiej do ul. Burakowskiej. Począwszy od niezrealizowanego pl. Grunwaldzkiego wraz z zagospodarowaniem Chemicznego Instytutu Badawczego, przez nieukończoną budowę gmachu Szkoły Obrony Przeciwgazowej dla Ludności Cywilnej, po Zakłady Naukowe Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego z niezrealizowanym kościołem, powstała wspomniana już Miejska Kolonia Mieszkaniowa na Burakowie, zwana Kolonią im. Tadeusza Kościuszki, projektu Oskara Sosnowskiego. Kolonia ta powstała w latach 1926–1928, jednak nie została w pełni zrealizowana. Miała wchodzić w skład większego założenia Kolonii Buraków. Oprócz kameralnych uliczek, takich jak ul. Rohatyńska, Suwalska, Turmoncka, Lubraniecka, Konińska i św. Ludwika, na mapach z 1930 r. można napotkać al. Sportową oraz pl. Narodowy. Sama al. Sportowa, na przełomie lat 20. i 30., występuje nie tylko na mapach, gdzie przeważnie widoczna była jako ulica projektowana, ale również w artykule związanym z napadem opryszków na samotne kobiety. Wspomniana jest tam żona pułkownika Aniela Kłobukowska, która mieszkała przy ul. Konińskiej 5. Rabuś napadł na panią Kłobukowską, kradnąc torebkę z 25 złotymi i dotkliwie raniąc ją w głowę. Zgodnie z treścią artykułu, opryszek napadł kobietę dokładnie na zbiegu ul. Konińskiej i al. Sportowej, choć fizycznie al. Sportowa w ogóle nie istniała.

Wycinek z prasy wspominający mieszkankę Kolonii Kościuszki

Stadion Burakowski przy pl. Narodowym

Sam przebieg al. Sportowej, zgodnie z mapami, wydawał się bardzo ciekawy. Aleja ta miała symetrycznie przebiegać równolegle do ul. Krasińskiego i przecinać pl. Narodowy. Oba końce alei miały być zwieńczone po łuku. Na mapach widać jedynie, że lekko łukowata aleja miała otaczać ogromne niezagospodarowane tereny zielone wokół dzieła flankującego Buraków, które powstało w ramach Twierdzy Warszawa pod koniec XIX wieku, popularnie dziś zwane Górkami Włościańskimi. W planie regulacyjnym Warszawy z 1925 r. widać zarys alei Sportowej otaczającej teren oznaczony ciemniejszym kolorem. Według legendy teren ten miał być przeznaczony pod parki oraz boiska i pola ćwiczeń. Niestety, jakiekolwiek dokładniejsze opracowania tych terenów nie były nigdzie dostępne. Niemniej, po sprawdzeniu w Archiwum Akt Nowych dokumentacji aktowej Banku Gospodarstwa Krajowego, w dokumentacji prof. Sosnowskiego dla domów typu I na Kolonii Kościuszki można zauważyć, że tym wielkim ciemnym owalem z planu regulacyjnego z 1925 r. był stadion. Sama dokumentacja Kolonii jest również z tego samego roku. Wejście na ów stadion miało znajdować się od pl. Narodowego, który miał łączyć al. Sportową z ul. Krasińskiego, gdzie po drugiej stronie jej osi symetrii punktem był wspomniany już gmach Szkoły Obrony Przeciwgazowej projektu Kondrada Kłosa, której budowę przerwano w 1933 r.

Zabudowa wokół stadionu

Warto dodać, że na północ od szesnastu domów Kolonii Kościuszki miał znajdować się niewielki skwer, który dziś jest częścią parku osiedlowego na Zatrasiu. Wzdłuż ul. Konińskiej i al. Sportowej, a także w stronę pl. Narodowego, miały powstać kolejne domy. Różne źródła w prasie podawały, że miało powstać 36 lub 39 domów. Niewykluczone, że utrudnieniem była kolejka palmirska, która przecinała kwartał między ul. Przasnyską a pl. Narodowym. Dalsze zabudowania miały powstać także po drugiej stronie tego placu, w kierunku ul. Stołecznej. W Archiwum Akt Nowych znajdują się także akta Pierwszej Spółdzielni Mieszkaniowej dla Pracowników Magistratu m.st. Warszawy na Burakowie. Zgodnie z dokumentacją z lat 30. wynika, że spółdzielnia nigdy nie zdołała zdobyć kredytu ani pozyskać gruntu na tych terenach, w konsekwencji czego spółdzielnię rozwiązano w 1936 r. Prawdopodobnie to w tym rejonie spółdzielnia planowała dalszy rozwój tej części dzielnicy.

Nałożone różne plany z lat 20. (Kolonia Kościuszki, Chemiczny Instytut Badawczy, Szkoła Obrony Przeciwgazowej dla Ludności Cywilnej oraz Zakłady Szkół Siórstr Zmartwychwstania Pańskiego względem projektowanego w 1925 r. stadionu na Burakowie

Sam stadion na Burakowie miał być ogromną budowlą. Według mapy załączonej w dokumentacji technicznej Kolonii Kościuszki, stadion miał mieć około 800 metrów długości, co stanowi co najmniej dwukrotność długości największych stadionów w stolicy. Zazwyczaj boisko wraz z bieżnią wynosi około 200 metrów. Do tego należy doliczyć powierzchnię trybun. Niewykluczone, że z racji nazwy placu – Narodowy – stadion na Burakowie mógł być głównym stadionem nie tylko w mieście, ale i w całym kraju. Wiele stadionów na zachodzie w latach 20. miało kształt litery „U”, podobnie jak powojenna „Skra”. Niewykluczone, że sam stadion mógł zajmować nie więcej niż połowę tej powierzchni, a pozostały teren mógł służyć innym boiskom towarzyszącym całemu kompleksowi.

Czy stadion mógł mieć coś wspólnego z Polonią?

Ciekawe są również rozważania na temat stadionu KS Polonia, który powstał w pobliżu Fortu Traugutta. Jak można przeczytać na Wikipedii, pierwsze doniesienia o placu pod budowę stadionu Polonii pochodzą z 1923 r. Sam stadion otwarto we wrześniu 1928 r. Niemniej już w 1916 r. prof. Tadeusz Tołwiński zaprojektował stadion na dawnej esplanadzie Cytadeli. Mówiąc o esplanadzie Cytadeli, najczęściej myślimy o samym Żoliborzu rozciągającym się do Letnich Baraków Powązkowskich, czyli do dzisiejszej ul. Przasnyskiej. Można by przypuszczać, że stadion na Burakowie mógł być przeznaczony dla Klubu Sportowego „Polonia”, niemniej po dokładnej analizie dorobku Tołwińskiego wynika, że stadion ten miał powstać w tym samym miejscu, w którym istnieje obecny stadion. Miał być jedynie odwrócony o 90 stopni. Projekt ten znajduje się w planie regulacyjnym Śródmieścia i Powiśla autorstwa Tołwińskiego, za który otrzymał II nagrodę w konkursie.

I i II nagroda zagospodarownaia Śródmieścia i Powiśla w 1916 r. Projekt Tołwińskiego przewidywał stadion w pobliżu Fortu Traugutta

Kolej, która pogrzebała ambitne projekty

Nie wiadomo, czy istnieją jakiekolwiek dokumenty opisujące szerzej koncepcję budowy stadionu na Burakowie. Na pewno koncepcja jego budowy w krótkim czasie upadła. Problemem stała się kolejka palmirska, zwana także młocińską. Koncesję pod budowę kolejki wydał Zygmuntowi Łempickiemu jeszcze rząd rosyjski w 1913 r. Powołana Spółka Akcyjna „Kolej Elektryczna Warszawa - Młociny - Modlin” odkupiła w 1924 r. koncesję od Łempickiego i wkrótce przystąpiła do jej budowy. Mimo że linię otwarto w 1929 r., z uwagi na „wielki kryzys” nigdy nie została zelektryfikowana. Oprócz tego jej jednotorowy przebieg został poprowadzony tymczasowo, przecinając opracowane już założenia urbanistyczne zarówno pl. Grunwaldzkiego, jak i terenów dawnego Burakowa. Już w prezentacji planu ogólnego m.st. Warszawy Stanisława Różańskiego na Powszechną Wystawę Krajową w Poznaniu w 1929 r. koncepcja stadionu zostaje całkowicie zatarta. W zamian pojawia się koncepcja przedłużenia ul. Burakowskiej do ul. Marymonckiej wraz z przesunięciem magistrali kolejowej wzdłuż tej ulicy.

„Wielki kryzys”, a także utrudniająca budowę kolejka palmirska, pogrzebały ambitne projekty tej części Żoliborza. Z kolei w 1938 r. opracowano kolejny plan ogólny, tym razem autorstwa Mariana Spychalskiego, który całkowicie zmienił zagospodarowanie wokół pl. Grunwaldzkiego. Powodem tego było wytyczenie trasy N-S przez teren Chemicznego Instytutu Badawczego. W konsekwencji wiele ciekawych radialnych i osiowych kompozycji całego układu urbanistycznego na zawsze trafiło do szuflady. Sama kolejka została rozebrana podczas II wojny światowej.

Plan Kolonii na Burakowie wraz ze stadionem i pl. Grunwaldzkim w przełożeniu na współczesne zdjęcie satelitarne
Bibliografia:
  • Tadeusz Tołwiński 1887-1951 : architekt, urbanista, twórca Polskiej Szkoły Urbanistyki / Teresa Kotaszewicz;
  • Pożyczka budowlana z Państwowego Funduszu Gospodarczego. Ewidencja wypłat pożyczki, opis i ocena nieruchomości, BGK, AAN;
  • Łukasz Heyman, Nowy Żoliborz 1918-1939, Państwowa Akademia Nauk, Instytut Sztuki, Ossolineum
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

Reklama
PRZECZYTAJ
bezchmurnie

Temperatura: 8°C Miasto: Warszawa

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama