W tym artykule przeczytasz m.in. o:
• w jakim stanie znajduje się obecne oznaczenie stacji Marymont,
• co proponuje radny Żoliborza i jakie mogą być tego efekty,
Oznaczenia – mała rzecz, wielkie znaczenie
Dobrze zaprojektowane i utrzymane oznakowanie pełni w przestrzeni publicznej rolę porównywalną do znaków drogowych na autostradzie – wskazuje kierunek, ułatwia orientację i buduje wrażenie ładu.
Na Marymoncie, przy wejściu od strony ulicy Popiełuszki, ten system zawiódł. Radny Konrad Smoczny w swojej interpelacji z 20 sierpnia 2025 r. zwraca uwagę, że obecne oznaczenie jest w bardzo złym stanie technicznym – wyblakłe, mocno zniszczone i popękane.

Problem funkcjonalności
Nie chodzi tylko o to, że coś wygląda nieestetycznie. Jak podkreśla radny, taki stan rzeczy utrudnia pasażerom orientację. Dla osób starszych, turystów, czy tych, którzy rzadko korzystają z tej stacji, brak wyraźnych i czytelnych oznaczeń to realna przeszkoda w sprawnym poruszaniu się po mieście.
Co proponuje radny?
Konrad Smoczny w swojej interpelacji wnosi o wymianę istniejącego oznaczenia na nowe – trwałe i czytelne, odpowiadające standardom stosowanym w innych częściach warszawskiego metra. Innymi słowy: Marymont ma zyskać szyld na miarę XXI wieku.
Podsumowanie
Sprawa wydaje się drobna – ot, tablica nad wejściem do stacji. Ale właśnie takie detale wpływają na to, jak odbieramy miasto. Metro Marymont potrzebuje nowego oznaczenia, które nie tylko wskaże drogę, ale też będzie prezentował się spójnie z resztą warszawskiego metra.
Napisz komentarz
Komentarze