W tym artykule przeczytasz m.in. o:
- rosnącym problemie pseudograffiti na Żoliborzu,
- postulatach radnej dotyczących działań Policji i Straży Miejskiej,
- możliwościach uzyskania dofinansowania na czyszczenie elewacji,
Coraz więcej bazgrołów na elewacjach
Od kilku tygodni mieszkańcy Żoliborza obserwują coraz większą falę bazgrołów na ścianach kamienic i bloków. Nie są to artystyczne murale, lecz przypadkowe, chaotyczne napisy i symbole, które oszpecają dzielnicę. Problem dotyka nie tylko zwykłych budynków, ale także tych objętych ochroną konserwatorską.
– Niestety, sprawa się pogłębia, a wandale mogą się czuć bezkarni – ostrzega radna Barbara Jędrzejczyk w swojej interpelacji skierowanej do burmistrza Dzielnicy Żoliborz.
Potrzebne działania Policji i Straży Miejskiej
Radna zwraca uwagę, że samo usuwanie szkód nie wystarczy. Konieczne jest wzmożone działanie Policji i Straży Miejskiej, a także wprowadzenie programów edukacyjnych zniechęcających do wandalizmu. Chodzi nie tylko o łapanie sprawców, ale również o profilaktykę i uświadamianie mieszkańców.

Szansa na dofinansowanie z miasta
Część budynków może liczyć na pomoc finansową. Stołeczny Konserwator Zabytków prowadzi program dotacyjny, dzięki któremu wspólnoty mieszkaniowe mogą ubiegać się o refundację kosztów czyszczenia elewacji nawet do trzech lat wstecz. Radna apeluje, by informacja o tej możliwości została szerzej nagłośniona – dziś bowiem wielu zarządców i wspólnot po prostu o niej nie wie.
Głos mieszkańców
Problem bazgrołów nie jest jedynie kwestią estetyki. Wielu mieszkańców podkreśla, że zaniedbane i zniszczone elewacje wpływają na poczucie bezpieczeństwa i prestiż dzielnicy. – Żoliborz wygląda teraz jakby nikt o niego nie dbał – mówi jedna z mieszkanek Żoliborza.

Co dalej?
Interpelacja radnej to pierwszy krok. Teraz ruch należy do władz dzielnicy i miejskich służb. Jeśli propozycje zostaną wdrożone, Żoliborz może stać się przykładem skutecznej walki z wandalizmem. Jeśli nie – obawa jest taka, że z każdym tygodniem mury będą coraz bardziej pokryte chaotycznymi napisami.
Jedno jest pewne – mieszkańcy oczekują zdecydowanych działań. Czy miasto stanie na wysokości zadania?
Napisz komentarz
Komentarze