Grupa licealistów z Bielan stworzyła protezę ręki. – Urządzenie jest sterowane za pomocą sygnałów elektrycznych przechodzących przez mięśnie i umożliwia pełen zakres ruchów amputowanej kończyny – mówią skromnie Kinga Leśniewska, Jakub Szczepaniak, Jan Wojciechowski i Antoni Popecki z Liceum imienia Ignacego Domeyki. Taka proteza kosztuje zaledwie 2 tysiące złotych, dzięki czemu na sztuczną rękę będzie mogło pozwolić sobie więcej potrzebujących.
Uczniów zastanawiało, dlaczego takie protezy kosztują aż 20 tysięcy. – Zaczęliśmy analizować, co jest potrzebne do stworzenia takiego urządzenia. Kosztorys wykazał nam kwotę zaledwie 2 tysięcy złotych, czyli dziesięć razy mniej! – mówią uczniowie drugiej klasy ogólniaka przy ulicy Staffa.
Prototyp powstał w ramach projektu „Mimesis”. To przedsięwzięcie bielańskich licealistów zdobyło nagrodę Złotego Wilka w olimpiadzie „Zwolnieni z teorii”. Gotowe urządzenie będzie teraz dopasowywane do ręki konkretnej osoby i testowane w codziennym użyciu. Ponadto młodzi naukowcy, za darmo, udostępnili efekty swojej pracy oraz szczegóły tworzenia sztucznej ręki w internecie. Umożliwi to stworzenie takiej protezy przez innych. – Podobne rozwiązania nie były dotychczas dostępne dla większości potrzebujących ze względu na wysoką cenę. Zminimalizowaliśmy koszty wykonania protezy poprzez zastosowanie technologii druku 3D oraz pracę wolontaryjną. Chcemy również zapewnić wsparcie w nauce obsługi urządzenia oraz pomoc w przypadku trudności w jego użytkowaniu – wyjaśnia Kinga Leśniewska. Licealiści zaprezentowali swoje dzieło w bielańskim ratuszu. – Wasza praca może okazać się początkiem wielkiej rewolucji – mówi dumny Grzegorz Pietruczuk, burmistrz Bielan. – Dzięki wam protezy bioniczne mogą trafić do wszystkich potrzebujących i diametralnie zmienić ich życie. Kibicuję wam i wierzę, że jeszcze nie raz zadziwicie świat – dodaje.
Licealiści mają teraz nadzieję na stworzenie społeczności wokół samodzielnie wykonywanej protetyki. Liczą na zainteresowanie ludzi na całym świecie. To szansa, by ich rówieśnicy lepiej zrozumieli problemy, z którymi na co dzień borykają się ludzie z niepełnosprawnością. Ważne jest dla nich również spopularyzowanie wykorzystywania najnowszych technologii i niesienie pomocy tym, którzy jej potrzebują.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze