Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 26 lipca 2025 02:31
Reklama
TYLKO U NAS

Operowy konflikt na Żoliborzu. Gdy sztuka staje się uciążliwością

Zajęcia operowe prowadzone w Społecznym Domu Kultury WSM stały się źródłem napięć między mieszkańcami Żoliborza Centralnego a kierownictwem placówki. Skargi na hałas, brak reakcji ze strony dyrekcji oraz sytuacja własnościowa obiektu ujawniają szerszy problem – niedopasowanie działalności kulturalnej do potrzeb lokalnej społeczności i brak realnego wpływu spółdzielców na funkcjonowanie instytucji
Operowy konflikt na Żoliborzu. Gdy sztuka staje się uciążliwością

Autor: Wiktor Zając

W tym artykule przeczytasz o:

  • uciążliwościach związanych z zajęciami operowymi prowadzonymi w Społecznym Domu Kultury WSM oraz skargach mieszkańców osiedla Żoliborz Centralny na nadmierny hałas;
  • stanowisku dyrektora SDK Pawła Świętoreckiego, jego odpowiedzi na zarzuty oraz planach związanych z poprawą warunków akustycznych;
  • sporze własnościowym i napięciach między „dużym” WSM a WSM-Żoliborz Centralny, który nie ma wpływu na funkcjonowanie instytucji zlokalizowanej na jego terenie;
  • braku konsultacji społecznych i wątpliwościach dotyczących profilu działalności Domu Kultury, który nie odpowiada oczekiwaniom części lokalnej społeczności.

„To nie jest melodia, tylko wokaliza” – głos mieszkańców

Do naszej redakcji napisała jedna z mieszkanek osiedla WSM „Żoliborz Centralny” z prośbą o interwencję w sprawie uciążliwości związanych z prowadzonymi zajęciami śpiewu operowego, które odbywają się w Społecznym Domu Kultury WSM. Jak przekonuje, budynek Społecznego Domu Kultury wraz z Teatrem Komedia znajduje się zbyt blisko budynków mieszkalnych. Niestety, wszelkie dotychczasowe interwencje niewiele pomogły. "Pan Świętorecki zna dobrze problem zarówno z perspektywy pracowników teatru, jak i mieszkańców, ale z jakiegoś powodu nie reaguje" – twierdzi mieszkanka pobliskiej kolonii.

Budynki X (d. IX) kolonii WSM-ŻC znajdują się bezpośrednio obok budynku Społecznego Domu Kultury, z którego słychać wokalizji z Akademii Operowej

Mieszkanka nawiązała kontakt zarówno z Zastępcą Dyrektora ds. rozwoju i komunikacji Teatru Komedia, Łukaszem Orłowskim, jak i z Dyrektorem Społecznego Domu Kultury, Pawłem Świętoreckim. "Przez kilka godzin – w weekendy lub dni powszednie – ćwiczone są wokalizy. Brzmi to tak, że co kilka sekund przez godzinę powtarzany jest ten sam krótki dźwięk. To nie jest melodia, tylko wokaliza. Po godzinie osoba się zmienia i kolejna ćwiczy mocnym, operowym głosem. Słychać je w budynku i poza nim. Niestety, prowadzący zajęcia nie współpracuje i nie reaguje np. na moje prośby, by zamykał okna podczas zajęć i wietrzył w przerwach. Jestem przekonana, że więcej mieszkańców próbuje bezskutecznie interweniować bezpośrednio. Nie ma znaczenia, czy zajęcia odbywają się w piwnicy budynku, czy w innym pomieszczeniu. Mieszkam na trzecim piętrze i nie jestem w stanie mieć otwartych okien przy wokalizie dochodzącej z piwnicy" - wyjaśnia w swoim mailu. "Problem można porównać do alarmu samochodowego, na który właściciel auta nie reaguje przez kilka godzin. To utrudniałoby pracę wszystkim, także gdyby te zajęcia odbywały się np. u Pana w spółdzielni. Budynek teatru jest blisko miejsc zamieszkania, co wymaga szczególnie dobrego sąsiedztwa. Jestem przekonana, że tym kieruje się Pan w swojej pracy. Dlatego byłabym wdzięczna za informacje, jakie widzi Pan obecnie możliwości rozwiązania tego trwającego od dłuższego czasu problemu" - dodaje.

Dyrektor odpowiada: okna, wentylacja i maty wygłuszające

Postanowiliśmy zwrócić się do Dyrektora Społecznego Domu Kultury z pytaniem, jakie działania planuje podjąć, aby rozwiązać ten problem. Jednocześnie zapytaliśmy, w które dni i w jakich godzinach prowadzone są zajęcia ze śpiewu na terenie SDK. Dyrektor Paweł Świętorecki, przepraszając za całą sytuację, wyjaśnił, że uczestnicy zajęć, kiedy było gorąco, otwierali okna, ponieważ w sali robiło się duszno. "Przy zamkniętych oknach myślę, a nawet jestem pewien, że problem nie występuje – sprawdziłem to dziś na zewnątrz. Na nagraniu bardziej słychać szum deszczu i odgłosy ptaków niż wokalizy czy śpiew. Uczuliłem prowadzącego i uczestników, aby pilnowali zamykania okien, a sale wietrzyli w czasie przerw" - zaznacza dyrektor SDK.

Wejście do Społecznego Domu Kultury od strony ul. Próchnika. Po lewej widoczny taras restauracji "Antrakt"

Od połowy lipca Akademia ma przerwę wakacyjną. Jak poinformował Paweł Świętorecki, zajęcia odbywają się od godz. 10:00 do 18:00 z przerwami. "Planuję też wytłumić jedną z sal w przyziemiu matami dźwiękochłonnymi, mam nadzieję, że uda się to zrobić jesienią" dodaje. "Nigdy nie dotarły do mnie żadne skargi dotyczące jakichkolwiek uciążliwości związanych z działalnością Domu Kultury. Jestem zaskoczony, że nikt nie przyszedł do mnie wcześniej z tego typu sygnałami. Akademia Operowa Kałudi Kałudowa – światowej sławy tenora – trwa u nas już rok i dopiero teraz dotarły do mnie takie informacje, mailowo" - podkreśla.

Co ciekawe, z wypowiedzi udzielonej portalowi Onet wynika, że dyrektor szuka sposobów na rozwiązanie problemu, a jednym z nich miałoby być dodatkowe wytłumienie sali, jednak na przeszkodzie stoją ograniczone możliwości finansowe. Jak czytamy na portalu Onet, dyrektor Paweł Świętorecki twierdzi, że mieszkańcy zgłaszający skargi nieco przesadzają. "Sam jestem śpiewakiem i mi te zajęcia nie przeszkadzają. A pokój, w którym pracuję, znajduje się nad salą ćwiczeń i mam otwarte okna" - dodaje.

„Akademia Operowa to dla nas korzyść” – spojrzenie od wewnątrz

Dyrektor SDK ubolewa, że rezygnacja z Akademii oznaczałaby dla Domu Kultury i mieszkańców – również z WSM-ŻC – nie tylko zmniejszenie wpływów z wynajmu sali, ale przede wszystkim konieczność rezygnacji z koncertów operowych, które uczestnicy Akademii Operowej i Maestro Kaludi Kałudow realizują raz w miesiącu dla SDK bezpłatnie. "Uczestnicy Akademii to w wielu przypadkach znane nazwiska, występujące na operowych scenach nie tylko w Polsce" – zaznacza Paweł Świętorecki.

Własność nieprzekazana, poczucie niesprawiedliwości

Komunikacja między mieszkańcami pobliskich kolonii a Społecznym Domem Kultury nie jest łatwa również dlatego, że budynek SDK z Teatrem Komedia nie należy do Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – Żoliborz Centralny, lecz do tzw. „dużego” WSM z siedzibą przy ul. Elbląskiej. Niegdyś Społeczny Dom Kultury służył mieszkańcom tego osiedla, lecz w wyniku wydzielenia się dawnego Żoliborza I ze struktur „dużego” WSM, budynki mieszkalne, a także kotłownia czy Kino Tęcza, znalazły się w zasobach nowej, autonomicznej Spółdzielni – WSM-ŻC. Niestety, w ramach tego wydzielenia nie przekazano Społecznego Domu Kultury pod zarząd nowej spółdzielni, przez co mieszkańcy „małego” WSM od lat czują się pokrzywdzeni. W końcu to właśnie oni finansowali budowę Domu Kultury. Zresztą wielu mieszkańców traktuje ten problem bardzo emocjonalnie, ponieważ obecni mieszkańcy często są potomkami tych spółdzielców, którzy wykładali własne pieniądze – tzw. „cegiełkę” – na budowę SDK. W tej chwili sytuacja wygląda tak, że Społeczny Dom Kultury, oddany do użytku w 1950 r., jest własnością spółdzielców zamieszkujących zasoby WSM zrealizowane po 1959 r.

Budynek IX kolonii rónwnież stoi w bezpośrednim sąsiedztwie z Teatrem Komedia i Społecznym Domem Kultury

Dyrektor Paweł Świętorecki, będąc wokalistą, konferansjerem, znawcą i propagatorem muzyki klasycznej – w szczególności opery, operetki i musicalu – od początku swojej pracy w WSM narzucił jeden kierunek, w jakim miał rozwijać się Społeczny Dom Kultury. Przez wiele lat mówiło się, że w SDK niewiele się dzieje. Zarzucano, że Dom Kultury jest tylko z nazwy, a pomieszczenia w środku wynajmowane są pod działalność komercyjną. Obecnie – jak twierdzi dyrektor Świętorecki – SDK boryka się z brakiem pomieszczeń. – "Mój gabinet został przeznaczony na zajęcia z szydełkowania, spotkania Towarzystwa Przyjaciół Żoliborza i Bielan. Salka konferencyjna często służy jako garderoba dla artystów, bo posiadamy tylko jedną, a potrzebujemy często cztery. Korzysta z niej Teatr Komedia do organizacji swoich spotkań. Jest to także pokój muzyczny niezbędny dla artystów, którzy występują na naszych koncertach i potrzebują przygotować się do pracy artystycznej – np. rozgrzewając aparat głosowy – jak również służący do odpoczynku" – wylicza dyrektor.

Jednocześnie Paweł Świętorecki podkreśla, że krtań jest narządem ruchu i wymaga regularnych ćwiczeń – tak jak u sportowców – aby osiągnąć wymaganą kondycję i rezultaty. "Takich pokojów powinniśmy mieć co najmniej dwa, służących tylko i wyłącznie temu celowi. Niestety, tak nie jest. Tak, jestem fanem opery, ale bardziej operetki. Jestem także fanem teatru, musicalu, muzyki symfonicznej – i mógłbym długo jeszcze wymieniać. Pragnę zwrócić uwagę, że jesteśmy domem kultury i prowadzimy działalność statutową" – zaznacza.

Dyrektor wspomina dawne lata świetności SDK. "Kiedyś mieliśmy tu Zespół Akordeonistów, zajęcia z gry na skrzypcach, pianinie. Działały różne zespoły, wielu instruktorów prowadziło tu naprawdę różne, także indywidualne, zajęcia. Nie było wtedy klimatyzacji, latem były otwarte okna i nikomu to nie przeszkadzało" – dodaje Paweł Świętorecki.

Między operą a oczekiwaniami – czego brakuje w ofercie Domu Kultury?

Wokalizę można było usłyszeć także w trakcie trzeciej części Walnego Zgromadzenia, która odbyła się 24 czerwca. Operowy głos mężczyzny był na tyle głośny i zarazem imponujący, że okoliczności związane z organizacją Walnego wprawiały wielu uczestników w osłupienie. Wielu spółdzielców, siedząc przed rozpoczęciem obrad na tarasie restauracji Antrakt, nie było w stanie porozmawiać przy jednym stoliku. Najbardziej zadziwiający jest fakt, że z chwilą, gdy dyrektorem został Paweł Świętorecki, Spółdzielnia nie przeprowadziła rozmów ze spółdzielcami, którzy utrzymują działalność Społecznego Domu Kultury, o ich oczekiwania wobec reaktywowanej instytucji. Zajęcia w Domu Kultury powinny być dostosowane do potrzeb lokalnej społeczności i służyć integracji, rozwojowi osobistemu, edukacji oraz twórczości. Oto przykładowe grupy zajęć – czy oprócz zajęć muzycznych nie powinno być tam miejsca chociażby na plastykę, rysunek, ceramikę, spotkania tematyczne czy międzypokoleniowe, warsztaty z zakresu rozwoju osobistego, komputerowe i inne? Taki profil powinien być raczej dopracowany w oparciu o konsultacje społeczne i dostosowany do realnych potrzeb mieszkańców. Jednocześnie zachodzi tu kolejny paradoks historyczny – o takim profilu pod względem formalno-prawnym powinni decydować członkowie „dużego” WSM, a przecież z oferty korzystają głównie mieszkańcy WSM-ŻC, którzy w tym przypadku nie partycypują w kosztach utrzymania SDK. Jak wynikało ze sprawozdania finansowego Spółdzielni, Społeczny Dom Kultury jest zadłużony na ponad 200 tysięcy złotych.

Społeczny Dom Kultury powstał w 1950 r. 4 lata później ruszył też teatr

Dotychczas nie zostały wysłuchane również prośby mieszkańców w sprawie ustawicznego parkowania samochodów na placu położonym między SDK a Parkiem Żołnierzy „Żywiciela”. „Moda” na parkowanie na tym placu nastała już za czasów dyrektora Pawła Świętoreckiego, który tłumaczył, że ekipy rozstawiające sprzęt muszą zaparkować jak najbliżej sali kolumnowej. Jednocześnie twierdził, że nie stać go na zakup wózka transportowego, który w sieci można kupić w przedziale 220–300 złotych. Równocześnie sugerował, że jeśli mieszkańcom się to nie podoba, mogą zatrudnić się w ramach wolontariatu „na zawołanie”, jeśli będzie potrzeba wyładowania jakiegoś sprzętu. Ta „moda” rozwinęła się do tego stopnia, że nawet podczas walnych zgromadzeń na tym placu parkowali dyrektorzy osiedli, prawnicy oraz inni pracownicy umysłowi zatrudnieni w WSM. Wobec jednego z pracowników WSM złożono zawiadomienie na policję w związku z popełnionym wykroczeniem w myśl art. 26 ust. 3 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym, kiedy to pracownik Spółdzielni próbował wymusić pierwszeństwo, jadąc po chodniku swoim autem.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama