W tym artykule przeczytasz między innymi o:
- plebiscycie "Warszawskie Drzewo Roku"
- tym, jak zgłosić swojego faworyta
Choć często mijamy je bez większej refleksji, to właśnie one są cichymi świadkami historii – miejskich i osobistych. Teraz zyskują szansę, by zostać docenione. Plebiscyt „Warszawskie Drzewo Roku” powraca, by odkryć przed mieszkańcami stolicy kolejne niezwykłe drzewa i opowieści, które z nimi się wiążą.
Organizatorzy konkursu szukają drzew wyjątkowych – zarówno pod względem biologicznym (wiek, rozmiar, forma), jak i emocjonalnym. Liczy się historia, którą drzewo opowiada: może pamiętać ważne wydarzenia z przeszłości, być symbolem sąsiedzkiej wspólnoty albo bohaterem lokalnych legend.
Zgłoś drzewo z historią
Każdy mieszkaniec Warszawy może zgłosić swoje ulubione drzewo, wypełniając formularz dostępny na stronie organizatora. Termin mija 31 lipca 2025 roku. Spośród wszystkich zgłoszeń jury wybierze po jednym drzewie z każdej dzielnicy, tworząc finałową osiemnastkę.
W skład komisji wchodzą specjaliści: dendrolodzy z Zarządu Zieleni, przedstawiciele Lasów Miejskich, Polskiego Towarzystwa Dendrologicznego oraz Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Finał z udziałem mieszkańców
Finałowe drzewa zostaną ogłoszone 1 września 2025 r. Tego dnia rozpocznie się internetowe głosowanie, które potrwa do października. Mieszkańcy zdecydują, które z nich zasługuje na tytuł „Warszawskiego Drzewa Roku 2025”.
Zwycięzca otrzyma nie tylko prestiżowy tytuł i pamiątkową tabliczkę, ale także będzie reprezentować stolicę w ogólnopolskim konkursie Drzewo Roku, organizowanym przez Klub Gaja. Wyniki zostaną ogłoszone 11 października podczas Pikniku Dendrologicznego w Pawilonie Edukacyjnym Kamień.
Sukces „Onufrego” z Ursusa
W poprzedniej edycji serca mieszkańców i jury podbił oliwnik wąskolistny „Onufry” z Ursusa. Jego historia poruszyła nie tylko warszawiaków – w konkursie krajowym zajął zaszczytne trzecie miejsce, konkurując z blisko 50 drzewami z całej Polski.
Czy w tym roku znajdziemy nowego zielonego bohatera Warszawy? Wszystko zależy od mieszkańców. Warto się rozejrzeć – czasem drzewo z duszą rośnie tuż za rogiem.
Napisz komentarz
Komentarze